Niedawno byłam wraz z uczniami PG 8 w Opolu na wycieczce.
Wyjazd miał miejsce 5.10.2007. O godzinie 8.00 wyjechaliśmy spod kościoła pod wezwaniem Bł. Czesława. O 10.30 dotarliśmy do Pszczyny. Pierwszym punktem programu naszej wycieczki było zwiedzanie pięknego zamku pszczyńskiego. Wraz z panią przewodnik oglądaliśmy ten jeden z najlepiej zachowanych zabytków. Chodziliśmy w grupach dwudziestoosobowych. Przewodniczka oprowadzała nas po niezwykle bogatych komnatach i opowiadała o jego mieszkańcach. Widzieliśmy
m.in. komnatę księżnej Daisy, apartament księcia. Naszą uwagę zwróciły olbrzymie żyrandole oraz liczne trofea myśliwskie.
Następnie pojechaliśmy do jednego z największych obozów koncentracyjnych działającego w czasach II wojny światowej na terenie Europy. Na początku obejrzeliśmy film dokumentalny ukazujący oswobodzenie obozu. Następnie weszliśmy na teren Oświęcimia, gdzie podzieliliśmy się na dwie grupy. Widzieliśmy komory gazowe i piece krematoryjne, pomieszczenia, w których zgromadzono przedmioty codziennego użytku ofiar (garnki, grzebienie) oraz ich ubrania, buty, okulary i włosy.
Kolejno zwiedziliśmy budynek, w którym mieszkali więźniowie oraz dziedziniec
z historyczną „ścianą śmierci”. Pamięć poległych uczciliśmy zapaleniem zniczy i minutą ciszy.
Ostatnim punktem programu naszej wycieczki był obóz –Brzezinka. Na miejscu pan przewodnik pokazał nam pomnik poświęcony ofiarom faszyzmu. Na końcu weszliśmy do baraków, w których sypiali więźniowie oraz ich łazienek i toalet. O 17.00 pożegnaliśmy się z przewodnikiem i ruszyliśmy w drogę powrotną do Opola. Na miejsce rozwiązania wycieczki dotarliśmy o 19.30.
Uważam, że wyjazd do Oświęcimia był bardzo pouczający. Wielu uczniom pomógł lepiej zrozumieć ogrom cierpienia rodaków podczas wojny. Myślę, ze wycieczka zapisze się w naszej pamięci na zawsze.