Orszak Trzech Króli

b_200_150_16777215_00_images_phocagallery_orszak2014_p1190201.jpgWiosenna aura w dzień wolny od pracy zachęciła tysiące Opolan do spacerów. Wielu z nich udało się do centrum miasta, gdzie przeszedł Orszak Trzech Króli. Organizatorzy byli zaskoczeni frekwencją - uczestnicy orszaku z trudem mieścili się na opolskim rynku.

Orszak składał się z trzech pochodów - każdy z nich prowadził inny król na wierzchowcu. Orszakowi czerwonemu przewodził europejski król Kacper, zielonemu - król Azji Melchior, a niebieskiemu czarnoskóry król Afryki Baltazar.

Pochód ruszył po godzinie 14 ze skrzyżowania ulic Damrota i Krakowskiej deptakiem w kierunku Placu Wolności i Rynku. Po drodze zatrzymywał się, by pozdrowić anioły oraz dwór króla Heroda.

Orszak szedł ulicą Krakowską oraz Koraszewskiego, by dotrzeć na opolski rynek, gdzie odegrano finałową scenę. W krótkiej inscenizacji, w której młodzież prezentowała szał wyprzedaży i zagonionych codziennością ludzi pojawiła się Święta Rodzina z Dzieciątkiem. Przybyli na miejsce Trzej Królowie przynieśli dary i życzenia. Nie wszystkim uczestnikom orszaku dane było oglądać ostatnią scenę, bowiem na rynku zabrakło dla niektórych miejsca. Organizatorzy z zakłopotaniem przyznali, że frekwencja Opolan ich zaskoczyła, ale zapewniali, że robią wszystko, by usprawnić ruch orszaku i dziękowali za wyrozumiałość.

Orszak zorganizował Wydział Katechetyczny Kurii Diecezjalnej w Opolu przy współpracy Urzędu Miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego, Młodzieżowego Domu Kultury w Opolu i parafian z Opola-Szczepanowic. W organizację włączyli się też harcerze, PCK i żołnierze, a także młodzież opolskich szkół.    Autor: Greg 24opole.pl