Między Belwederem a Sulejówkiem (1921 – 1926)

     Zwycięska wojna o granice Polski i stabilizacja sytuacji politycznej w Europie dały początek nowym sojuszom. Polska z konieczności zdana była wtedy na przymierze z Francją, która konsekwentnie reprezentowała Rzeczpospolitą na konferencji pokojowej, realizując zresztą własne plany polityczne. Józef Piłsudski nie ufał Francji, wychodził bowiem z założenia, że w sojuszu chodzi o polityczne wyrachowanie, a nie o więzi przyjaźni. Nadal zachodziła jednak potrzeba zacieśnienia wzajemnych kontaktów, dlatego w lutym 1921 roku Marszałek odbył rozmowy polityczne w Paryżu, które doprowadziły do uzgodnienia szczegółów współpracy wojskowej między obydwoma państwami.
     W dniu 17 marca 1921 roku została uchwalona pierwsza konstytucja Polski niepodległej. Zgodnie z jej postanowieniami zlikwidowano funkcję Naczelnika Państwa i zastąpiono ją urzędem Prezydenta, wybieranego przez Zgromadzenie Narodowe złożone z sejmu i senatu. Piłsudski nie przyjął funkcji prezydenta i pozostał na swoim stanowisku do czasu wyboru osoby jego zdaniem bardziej odpowiedniej.
     W tym samym roku Józef Piłsudski otrzymał dwa doktoraty honoris causa: z prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim i z medycyny na Uniwersytecie Warszawskim. Uregulował też swoje sprawy osobiste – po śmierci Marii z Juszkiewiczów Piłsudskiej ożenił się z Aleksandrą Szczerbińską. W 1921 roku przeżył też zamach na swoje życie, dokonany we Lwowie przez nacjonalistę ukraińskiego.
     Jako polityk nie będący w czynnej służbie państwowej Piłsudski liczył się z koniecznością opuszczenia pałacyku belwederskiego, dlatego zakupił drewniany dom w podwarszawskim Sulejówku. W 1923 roku wprowadził się z rodziną do zupełnie nowego domu, postawionego ze składek wojskowych. Siedzibę tę nazwał Milusinem i mieszkał tam stale od wiosny 1923 r. do maja 1926 r.



Wojciech Kossak,
Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance, 1928, olej na płótnie,
Muzeum Narodowe, Warszawa



J. Piłsudski na Kasztance,
fotografia


     W tym czasie Marszałek nadal reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej. W 1922 roku odwiedził Rumunię, jednocześnie cały czas obserwował sytuację w kraju w związku z wyborem pierwszego Prezydenta Rzeczypospolitej. Okoliczności wyboru na to stanowisko profesora Gabriela Narutowicza wystawiły nienajlepsze świadectwo dojrzałości elit politycznych decydujących o przyszłości kraju. Skłócenie, demagogia i zacietrzewienie polityczne środowisk nacjonalistycznych sprawiły, że zaledwie tydzień po elekcji, 16 grudnia 1922 roku, Gabriel Narutowicz zginął w zamachu. Dla Piłsudskiego, który dwa dni wcześniej przekazał mu funkcję głowy państwa, był to bolesny cios. Po śmierci Narutowicza Marszałek pozostał szefem Sztabu Generalnego, a kolejnym prezydentem został Stanisław Wojciechowski, jego dawny druh z Polskiej Partii Socjalistycznej. W maju 1923 roku Piłsudski witał w Warszawie marszałka Ferdynanda Focha, lecz już pod koniec maja złożył rezygnację i wycofał się do Sulejówka w związku z dojściem do władzy ugrupowań politycznych, które doprowadziły do zamachu Gabriela Narutowicza. 28 czerwca 1923 roku Sejm podjął uchwałę, w której orzeczono, że „Marszałek Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa i Naczelny Wódz zasłużył się narodowi”.

     

Belweder. Gabinet Józefa Piłsudskiego



     Od tej chwili Piłsudski stał się osobą prywatną, jednym z wielu obywateli Rzeczypospolitej, zachował jedynie stanowisko kanclerza kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari.
W rzeczywistości nie unikał jednak wystąpień oficjalnych, uczestniczył w przyjęciach i wygłaszał odczyty. Mieszkając w Milusinie rozwinął działalność pisarską, która stała się wkrótce podstawą utrzymania jego rodziny, ponieważ swoje uposażenie Marszałek przeznaczał na cele charytatywne i kulturalne. Piłsudski napisał wspomnienie o Gabrielu Narutowiczu, a następnie „Rok 1863”, książkę o powstaniu styczniowym, którego był wybitnym znawcą, wreszcie „Rok 1920”, będący odpowiedzią na książkę „Pochód za Wisłę” Michała Tuchaczewskiego, dowódcy ofensywy bolszewickiej sprzed kilku lat.
     Mieszkając w Sulejówku lub wypoczywając w ulubionych Druskiennikach nad Niemnem Marszałek uważnie obserwował rozwój sytuacji w kraju. Rządy zmieniały się jeden po drugim, a skłócenie partii politycznych sięgało zenitu. Pogarszała się także sytuacja gospodarcza i polityczna Polski – Niemcy rozpoczęli tzw. wojnę celną, a po traktacie w Rapallo i układzie w Locarno zaczynała się rysować perspektywa współpracy radziecko-niemieckiej. Piłsudski oceniał tę sytuację nie przebierając w słowach, wreszcie jesienią 1925 r. zaczął myśleć o powrocie do czynnej działalności politycznej. We wrześniu rozmawiał na ten temat z profesorem Kazimierzem Bartlem, którego przygotowywał na stanowisko premiera w przyszłym rządzie.
W dniu 15 listopada do Sulejówka licznie przybyli oficerowie z kręgów życzliwych Piłsudskiemu, by uczcić kolejną rocznicę jego powrotu z Magdeburga. W ich imieniu generał Gustaw Orlicz-Dreszer zgłosił gotowość do czynu. Była to już wyraźna zapowiedź kroków wykraczających poza działania konstytucyjne. Sam Marszałek w kolejnych odczytach prezentował swoje cele i zasady, realizowane w dotychczasowych pracach na rzecz ojczyzny. Nadchodziła pora rozstrzygnięć.